W budżecie partycypacyjnym sporo jest wątków kulturalnych, ale na pewno ludzie zagłosują na inwestycje. A przecież to są takie małe pieniądze, że nic poważnego nie da się z nich wygenerować i spokojnie mozna byłoby je przeznaczyc na zawsze niedofinansowaną kulturę.
Całe to zamieszanie z budżetami partycypacyjny to i tak jest jedna wielka ściema, rzucją ochłapy, z hasłem macie ludzie bijcie się, budowana jest ułuda demokratycznej obywatelskości - a wysztkie ważne tematy i tak trzyma HGW.
W budżecie partycypacyjnym sporo jest wątków kulturalnych, ale na pewno ludzie zagłosują na inwestycje. A przecież to są takie małe pieniądze, że nic poważnego nie da się z nich wygenerować i spokojnie mozna byłoby je przeznaczyc na zawsze niedofinansowaną kulturę.
Całe to zamieszanie z budżetami partycypacyjny to i tak jest jedna wielka ściema, rzucją ochłapy, z hasłem macie ludzie bijcie się, budowana jest ułuda demokratycznej obywatelskości - a wysztkie ważne tematy i tak trzyma HGW.
A kiedy ruszają zgłoszenia na 2016 rok w ramach budżetu partycypacyjnego?
Człowieku, jak można być prezesem i być tak niedoinformowanym! Już dawno ruszyły o 17 lutego się skończą!
'A to prezes Listkiewicz? Tak wygląda na tej miniaturce...'