Na Bemowie dwóch mężczyzn próbowało ukraść artykuły drogeryjne. Jeden z nich zaatakował ochroniarza sklepu gazem łzawiącym. To już nie pierwsza ich kradzież, ale także kolejna kradzież jaka w ostatnim czasie ma miejsce w drogerii. Czy to nowy cel złodziei?
Dwóch mężczyzn w porozumieniu próbowało skraść artykuły drogeryjne. Jeden z nich starał się ukryć perfumy w torbie. Kiedy zauważył, iż zbliża się do niego ochroniarz, natychmiast odłożył perfumy i znalazł się za linią kas. Gdy pracownik ochrony zwrócił mu uwagę, doszło do szarpaniny. Jeden z niedoszłych złodziei wyjął gaz łzawiący i potraktował nim ochroniarza. Pracownicy zadzwonili po policję.
Dwaj mężczyźni w wieku 44 i 35 lat zatrzymani zostali przez funkcjonariuszy z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Bemowa. Okazało się, iż wcześniej celem tych dwóch „wspólników” była białołęcka drogeria. Podejrzani usłyszeli zarzuty – młodszy łącznie siedem, wszystkie dotyczące kradzieży lub jej usiłowania, a starszy trzy dotyczące kradzież, jeden dotyczący usiłowania kradzieży i naruszenia nietykalności cielesnej.
Złodzieje najczęściej sprzedają kradzione perfumy. Niestety, tego typu zdarzeń w drogeriach jest bardzo dużo, co potwierdza oficer prasowy wołomińskiej komendy.
Policjanci ściśle współpracują z ochroną obiektów handlowych, by zapewnić bezpieczeństwo klientom, obsłudze i mieniu – dodaje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie