
Dzisiaj wypada dzień Ziemi. Choć świadomość dotycząca istoty dbania o środowisko jest obecnie wyższa niż kiedykolwiek wcześniej, stan naszej planety wciąż nie jest zadowalający. Na szczęście ratowanie jej nie jest takie trudne jak się wydaje.
Dzień Ziemi wypada zawsze w równonoc wiosenną na półkuli północnej, której odpowiada równonoc jesienna na południu. Oznacza to, że na całej planecie zarówno dzień jak i noc są równe. Symbolizuje to równowagę pomiędzy wszystkimi ludźmi a naturą. Celem tej międzynarodowej inicjatywy jest promocja wrażliwości na to, jak traktujemy przyrodę i otaczające nas środowisko. Dbanie o dobro Ziemi nie jest wcale aż taką ciężką pracą. Wystarczy jedynie, że będziemy to robić wszyscy.
O recyklingu i oszczędności wody słyszał każdy. To pojęcia dosyć zrozumiałe. Ale co ma energia elektryczna do natury? Nie tyle istotny jest tutaj o sam prąd co metody jego wytwarzania. Elektrownie często stanowią emiter groźnych odpadów. Nie chodzi tu tylko o najmniej ekologiczne elektrownie węglowe. Również najbardziej nowoczesne elektrownie jądrowe pozostawiają niebezpieczne, radioaktywne resztki. Oprócz tego zużyte żarówki energooszczędne to także śmieć trudny do zutylizowania, a w dodatku zawierający substancję zagrażającą zdrowiu - rtęć.
Warto zawsze wyłączać światło w pomieszczeniach, w których akurat się nie przebywa. Urządzenia takie jak telewizory, odtwarzacze DVD bądź sprzęt audio najlepiej odłączać od prądu jeśli akurat się z nich nie korzysta albo przynajmniej robić to na noc.
Nie chodzi tutaj wcale o walkę o prawa zwierząt, choć to również istotna kwestia. Innym argumentem za przejściem na nieco bardziej wegetariańską dietę jest walka z globalnym ociepleniem. Produkcja mięsa na masową skalę, zwłaszcza wołowiny, przyczynia się znacznie do emisji metanu do atmosfery. Jest to jeden z najgorszych czynników w procesie ciągłego wzrostu temperatury planety. Jeśli ograniczymy spożycie mięsa, ograniczymy też i szkodliwy wpływ tego gazu.
To obecnie temat popularny, choć wcale nie przesadzony. Plastikowe materiały to najczęstszy rodzaj śmieci. Dodatkowo niełatwy do usunięcia, przynajmniej jeśli chodzi o jego naturalny rozkład. Plastikowa butelka po wodzie wyrzucona w lesie, może w nim leżeć jeszcze za kilkaset lat. Ale nawet jeśli regularnie segregujemy śmieci i nie wyrzucamy ich po sobie gdzieś na ulicy, nadal nie oznacza to, że pozbędziemy się problemu. Plastik, choć może być użyty ponownie w procesie recyklingu, nie zawsze się do tego nadaje. Jego spalanie tworzy natomiast niebezpieczne gazy, którą są przyczyną takich zjawisk jak chociażby smog. W rezultacie produkujemy więcej plastikowych odpadów niż jesteśmy w stanie usunąć. Dlatego tak ważne jest tego ograniczenie.
Kup bidon na wodę i nalej do niego kranówki (warszawska woda z kranu ma bardzo dobrą jakość i jest zdatna do picia) zamiast wydawać pieniądze na plastikowe butelki. W restauracjach nie korzystaj ze słomek - część z nich proponuje ich ekologiczną wersję z kartonu. Kupując kawę na wynos nie bierz pokrywki, możesz pić prosto z kubka. Nie pakuj owoców i warzyw w dodatkowe torebki w sklepie. Te proste działania mogą w znacznym stopniu przyczynić się do ograniczenia zanieczyszczenia Ziemi plastikiem.
Warszawa to miasto, które zdecydowanie ma problem ze zbyt dużą ilością aut. Zamiast więc stać w korku, czemu raz na jakiś czas nie skorzystać z komunikacji miejskiej? A jeśli pogoda dopisze, to czemu nie wybrać się rowerem? Miasto oferuje wiele opcji zastępczych jeśli chodzi o możliwości komunikacyjne. Wybierając wspomniane alternatywy, nie będziesz przyczyniać się do wytwarzania smogu i zaoszczędzisz na paliwie. Jeśli zdecydujesz się na rower, lub w miarę możliwości nawet spacer, tym lepiej dla twojego własnego zdrowia.
Fot. pixabay.com
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie