
Jarosław Dąbrowski jest w stanie połączyć ogień z wodą.
Na poniedziałkowej sesji Rady Dzielnicy Bemowo miała zostać przypieczętowana koalicja PO i PiS. Tak się jednak nie stało. Zaraz po złożeniu ślubowania przez radnych sesja została przerwana. Przerwę w obradach zarządziła radna-seniorka Wiesława Schubert-Figarska. Radna z klubu byłego burmistrza dzielnicy, a później wiceprezydenta Warszawy Jarosława Dąbrowskiego, który po tzw. aferze bemowskiej stracił piastujące stanowisko.
Przypomnijmy, w wyniku przeprowadzonych 16 listopada wyborów samorządowych, w 25 osobowej radzie, PO i PiS mają po 7 mandatów, Jarosław Dąbrowski burmistrzem DLA BEMOWA 9 mandatów, Bemowska Wspólnota Samorządowa 2 mandaty.
- W dniu dzisiejszym odbędzie się zarząd PO z udziałem Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. O koalicji i jakichkolwiek rozmowach z Jarosławem Dąbrowskim nie ma mowy – poinformował nas Jarosław Szostakowski, Sekretarz Zarządu Regionu Mazowsze PO.
Podobne głosy docierają z obozu Prawie i Sprawiedliwości. Jak udało nam się ustalić, scenariusz dla Bemowa jest następujący: PiS ma burmistrza i jednego członka Zarządu, PO trzech członków Zarządu.
Sesja Rady Dzielnicy zostanie wznowiona 17 grudnia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie