Reklama

"Mamo, przestań!" - dramatyczne chwile na ul. Wyki

Takie historie zawsze przerażają, bo aż trudno wyobrazić sobie co czuje kilkuletnie dziecko w obecności pijanych rodziców, którzy z założenia powinni przecież dawać mu poczucie bezpieczeństwa, a stają się zagrożeniem...

Kilka dni temu koło północy do Straży Miejskiej wpłynęło zgłoszenie o niepokojącej treści, że na osiedlu przy ul. Wyki słychać krzyk dziecka „Mamo, przestań!” . Funkcjonariusze, którzy byli w pobliżu, od razu wysiedli z samochodu żeby sprawdzić co się dzieje.

Nie trzeba było długo szukać... 
- Z ciemności wyłoniły się postacie dwóch dorosłych osób, kompletnie pijanych. Za nimi szło dwoje dzieci w wieku ok. 6-7 lat, za dziećmi szły dwa psy. Kobieta miała zakrwawioną twarz, plątały jej się nogi, od dorosłych czuć było silny zapach alkoholu. Na pytania strażników kobieta odpowiadała niewyraźnie i nieskładnie. Mężczyzna, również nietrzeźwy, bardzo pobudzony, wyjaśnił, że chwilę wcześniej kobieta przewróciła się, uderzyła się o betonową ławkę i stąd ta zakrwawiona twarz - relacjonuje Straż Miejska.

Funkcjonariusze wezwali policję i karetkę, zaopiekowali się dziećmi. Maluchy spędziły czas w radiowozie dzięki czemu nie musiały przyglądać się czynnościom prowadzonym przez lekarzy i policjantów. Finalnie zajęła się nimi osoba z rodziny, sprawę przejęła policja.

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ibemowo.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do