
Na tego kierowcę pewnie policjanci nie zwróciliby uwagi, gdyby sam nie sprowokował ich swoim zachowaniem - na widok radiowozu nagle przyspieszył. Wszystko działo się kilka dni temu nocą na Bemowie.
To dziwne zachowanie kierowcy seata zaniepokoiło mundurowych więc postanowili sprawdzić o co chodzi i zatrzymać kierującego. Ten zamiast zareagować na sygnały, z piskiem opon skręcił w Piastów Śląskich w kierunku Radiowej, chociaż miał czerwone światło. To już był wyraźny znak, że trzeba za wszelką cenę zatrzymać uciekającego mężczyznę. Policjanci ruszyli w pościg.
- Kierujący jechał dynamicznie wąskimi uliczkami osiedlowymi, w końcu wjechał na tory tramwajowe, na których zatrzymał się, uszkadzając przy tym pojazd, którym nie miał już możliwości kontynuowania jazdy. Mężczyzna wybiegł z auta i uciekał pieszo. Policjanci ruszyli za nim. Po chwili mężczyzna w wieku 31 lat został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Sprawą zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzany usłyszał zarzut karny dotyczący niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu - relacjonuje kom. Marta Sulowska z KRP IV.
ginekologia estetyczna warszawa
Zdjęcie ilustracyjne: policja.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie