
Młody, niespełna 26 letni Bartłomiej, pracownik wydziału kultury UD Bemowo popełnił samobójstwo.
Podobno targnął się na swoje życie z powodów rodzinnych, jak twierdzi Rzeczpospolita i kłopotów w pracy, o których informuje portal niezależna.pl.
Naczelniczka wydziału, w którym pracował Bartłomiej, już wcześniej oskarżana była o mobing, a także o negatywne wyniki własnej pracy. Mimo powtarzających się skarg osób z nią współpracujących ściśle, podległych jej pracowników, a także osób zewnętrznych, nic w tej sprawie nie zrobiono.
Urząd Dzielnicy Bemowo przeżywa ostatnio trudne chwile - samobójstwo młodego pracownika należy chyba do tych najgorszych.
Nie żyje młody człowiek - powiesił się w okolicznym lasku - i jeżeli postępowanie prowadzone przez prokuraturę potwierdzi, że motywem samobójstwa były problemy w pracy, obciąży to sumienia tych, którzy wiedzieli i nie zrobili nic.
Bemowski ratusz. Fot. Kuba G (praca własna) [CC-BY-SA-2.5 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.5)], Wikimedia Commons
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To przykra wiadomość, ale tym bardziej uwidacznia jak ważne jest by w samorządzie byli ludzie posiadający pewien poziom etyczny i wrażliwość społeczną. Społecznicy i działacze lokalni. Niemniej szkoda chłopaka...