
Na jednym z przystanków na Bemowie doszło do przykrej sytuacji. Złodziej podszedł do śpiącego na przystanku mężczyzny i zabrał mu portfel z kieszeni.
Do kradzieży doszło na jednym z przystanków na Bemowie, gdzie całe zdarzenie zarejestrowała miejska kamera. W ten sposób, funkcjonariusze z Wydziału patrolowo-interwencyjnego dostali zgłoszenie o zaistniałej sytuacji. Z dostarczonych informacji wynikało, że nieznajomy mężczyzna wykorzystał sytuację i śpiącego na przystanku mężczyznę, wyjmując z jego kieszeni portfel.
Policjanci otrzymali rysopis sprawcy i natychmiast podjęli poszukiwania.
- Zauważyli idącego chodnikiem mężczyznę. Podczas kontroli osobistej był zdenerwowany. Miał przy sobie portfel, wypełniony zawartością. Początkowo twierdził, że portfel wraz z dokumentami i gotówką znalazł na przystanku, po chwili przyznał, że go ukradł - przekazała w komunikacie nadkomisarz Marta Sulowska, ze stołecznej policji.
Sprawca usłyszał zarzut
33-latek został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie