
Zaledwie miesiąc cieszył się wolnością 45-latek, który w sierpniu po 12 latach wyszedł z więzienia. W jego przypadku resocjalizacja okazała się kompletnie nieskuteczna...
Policjanci zostali wezwani do jednego ze sklepów na Bemowie gdzie doszło do napaści na pracowników ochrony. Okazało się, że w sklepie doszło do kradzieży. 45-latek skradł dwie butelki alkoholu i wyszedł nie płacąc za towar. Wybiegł za nim ochroniarz. Wtedy mężczyzna stał się bardzo agresywny i "trzymając w ręku alkohol groził pozbawieniem życia". Pomimo tego, został zatrzymany i doprowadzony do pomieszczenia służbowego ochrony. Tam wyjął nóż i groził pracownikom ochrony, że ich zabije.
Finalnie mężczyzna trafił do policyjnej celi. Szybko okazało się, że w sierpniu wyszedł z zakładu karnego. Teraz postawiono mu zarzut kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy.
Źródło: KSP
Czytaj również:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie