
Nowy odcinek torowiska na Bemowie otwarto z pompą 14 lutego br. Na uroczystość przybyli wiceprezydent miasta Michał Olszewski oraz dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Wiesław Witek. Wiceprezydent komplementował wykonawców oraz nie omieszkał podkreślić wagi, jaką władze warszawy przywiązują do rozwoju komunikacji tramwajowej.
Niedługo po tym wydarzeniu na skrzyżowaniu z Radiową doszło do kuriozalnej kolizji dwóch tramwajów, które jadąc w przeciwnym kierunku, zawadziły się lusterkami bocznymi pokonując zakręt.
W zdarzeniu uczestniczyły dwa pojazdy starego typu z wysoką podłogą zwane popularnie „akwariami”. Specjaliści, z którymi udało się nam porozmawiać, jednoznacznie wskazują, jako winnego źle wyprofilowany zakręt. Mówiąc prostym językiem, tory zostały ułożone pod złym kątem co powoduje, że zakręt jest za ciasny. Co prawda inżynierowie nie mają wiedzy, czy podobna kolizja mogłaby mieć miejsce z udziałem składów nowego typu. Jednakże wiadomość o kolizji tramwajów starszej generacji musi budzić niepokój i wydaje, że jedynym rozwiązaniem jest przeprojektowanie feralnego zakrętu i ułożenie torów od nowa.
Należy przypomnieć, że do dziś skrzyżowanie Powstańców Śląskich z Radiową jest niedostępne dla samochodów osobowych i autobusów. Powoduje to ogromne utrudnienia w ruchu w dzielnicy Bemowo.
O komentarz w tej bulwersującej sprawie zwróciliśmy się do burmistrza Bemowa pana Krzysztof Zygrzaka.
Uważam – powiedział Burmistrz , że jeżeli potwierdzi się informacja, że torowisko tramwajowe zostało źle zaprojektowane lub wykonane, to bezwątpienia jest to kompromitacja osób odpowiedzialnych za tą inwestycję. Mam tylko nadzieje, że poprawienie zakrętu odbędzie się szybko. Że będzie to kwestia jednego weekendu, a nie miesięcy. Będziemy o to wnioskować do Tramwajów Warszawskich – zakończył swoją wypowiedź Krzysztof Zygrzak.
Na razie nie udało się nam dowiedzieć, czy Tramwaje Warszawskie planują położenie torów od nowa czy też na trasę zostaną puszczone nowe składy, a może powstanie specjalna sygnalizacja świetlna dla tramwajów, która regulowałaby ruch na tym odcinku, tak by składy pokonywały zakręt na zasadzie mijanki. Można zawsze zlecić motorniczym składanie lusterek przed wejściem w zakręt.
Jak z Misia, chciałoby się powiedzieć.
Markalar Deli
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie