
Jeden z mieszkańców Bemowa zawiadomił policję o tym, że został okradziony. Stracił portfel, w którym były dokumenty, karty płatnicze i pieniądze. Zgłoszenie jakich wiele, tutaj jednak sytuacja była nieco inna, bo do kradzieży doszło w jego własnym mieszkaniu, a dokonał jej… znajomy w czasie odwiedzin.
Jak opisuje bemowska policja, „sprawca wykorzystał chwilę nieuwagi i skradł portfel z zawartością, zaraz po tym opuścił lokal. Kiedy pokrzywdzony zorientował się, że został okradziony przez znajomego, niedługo po tym spotkał go na ulicy i od razu zaalarmował policję”.
40-latek został zatrzymany. Okazało się, że „fanty” zostały schowane w wnęce między sklepami pasażu handlowego. Karty bankomatowej złodziej zdążył już użyć aż 10 razy. Postawiono mu 11 zarzutów: 1 kradzieży oraz 10 zarzutów kradzieży z włamaniem. Teraz grozi mu nawet 10 lat za kratkami.
Źródło: KSP
Czytaj również:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie